Włoski aperitif jest czymś czego bez wątpienia brakuje w
polskich barach. Dwa razy dziennie, przed posiłkami o godzinie 11.00/11.30 i
18.00/19.00, Włosi tłumnie szturmują bary, żeby rozkoszować się tzw. "l'aperitivo",
przekąsić małe co nieco i pobudzić apetyt przed zbliżającym się posiłkiem.
Picie alkoholu na pusty żołądek po kontynentalnym śniadaniu jest bez wątpienia
ciekawym doświadczeniem... Szczególnie jak na dobre zasiedzimy się w barze... Nie ma jednego trunku, który można by określić mianem aperitifu.
Lista przysmaków jest długa i co ciekawe mają one też swoje lokalne wariacje.
Warto zaznaczyć, że w
porze aperitifu każdy włoski bar zaserwuje nam różnego rodzaju przekąski... Od
zwykłych chipsów i orzeszków po oliwki, kanapeczki, kawałki pizzy czy inne
smakołyki. W większych miastach możemy zajrzeć do barów, które specjalizują się
tylko i wyłącznie w aperitifach i, co za
tym idzie, otwarte są tylko w wyznaczonych godzinach. Być może zapłacimy więcej
za naszego przykładowego Spritza, ale będziemy mogli najeść się po uszy.
Fot. M. Dabiach |
Fot. M. Guszkowska |
Wracając do trunków, przedstawiam Wam krótką listę typowych włoskich aperitifów:
- APEROL - pomarańczowy/jasnoczerwony napój alkoholowy (11%)
o słodko-gorzkim smaku. Jego receptura jest ściśle strzeżona i niezmienna od
1919 roku. Wśród jego podstawowych składników znajdują się pomarańcze czy
rabarbar. Aperol jest świetną bazą dla jednego z najsłynniejszy włoskich
aperitifów:
*Spritz - mieszanka Aperolu, wina musującego (Prosecco) i
wody mocno gazowanej (wł. Selz). Dla smaku i dekoracji dodaje się plasterek
pomarańczy. Podawany koniecznie z lodem! Jak mówi pewien włoski klasyk "za
dobre"!. Serwowany też w wersji Spritz Campari - mocniejszy i bardziej
gorzki w smaku.
*Aperol Soda - aperol zmieszany z mocno gazowaną wodą (3%).
Sprzedawany w małych, szklanych buteleczkach. Polecany osobom o słabych
głowach!
Spritz |
Aperol Soda |
- CAMPARI - czerwony napój alkoholowy (25%) o gorzkim smaku.
Określany jako bitter. Jedna z najsłynniejszych włoskich marek na świecie,
dystrybuowany w około 190 krajach. Podobnie jak w przypadku Aperola skład i
receptura Campari są ściśle strzeżone od ponad 150 lat. Jest podstawą dla niezliczonej
ilości aperitifów takich jak np.:
*Campari Soda - odpowiednik Aperol Soda na bazie campari.
Campari Soda |
*Campari con bianco - campari z białym winem, bardzo popularny
aperitif. Prosty, mocno alkoholowy i szybko uderza do głowy.
*Pirlo - lokalny specjał okolic Brescii, Campari wymieszane
z białym winem i mocno gazowaną wodą. Jest to jeden z kilku możliwych sposobów przyrządzania Pirlo. Niektórzy uważają, że aperitif miesza
sie z białym winem, inni, że z Prosecco...Dodajemy wodę gazowaną czy nie? Itd
itp....
Pirlo Fot. M. Guszkowska |
- MARTINI - włoski wermut, produkowany w różnych odmianach -
rosso, bianco, rosato, extra dry, bitter.... Zawartość alkoholu nie przekracza
16%, ale z reguły jest mieszany z innymi alkoholami przez co większość
aperitifów jest mocno "procentowa" i ma gorzkawy smak. Do dekoracji koniecznie dodawany jest plasterek pomarańczy.
*Americano - mix Martini Rosso, Campari i wody gazowanej. Mniam.
*Negroni - jeden z najmocniejszych aperitifów na bazie 3
alkoholi....rozcieńczamy jedynie lodem! 1/3 gin, 1/3 Martini Rosso, 1/3 Campari
- uwaga na głowy!
*Negroni sbagliato - odmiana klasycznego Negroni stworzona w
latach 60. dzięki niejakiemu Mirko Stocchetto. Sbagliato pochodzi od wł.
sbagliare, czyli mylić się....pomylony/niepoprawny Negroni? Na miejsce ginu
wskakuje wino musujące np. Brut, dzięki czemu aperitif jest dużo lżejszy pod
względem zawartości %. Wszystkie powyższe aperitify mają czerwonawo-rubinowy kolor.
- WINO - słynne włoskie wina pojawiają się i w momencie
aperitifu. Tak naprawdę każde wino pite przed posiłkiem będzie traktowane jako
aperitiv - białe, czerwone, różowe, musujące....ale tak naprawdę to to ostatnie
króluje w trakcie słynnych "aperitive hours". Nie będzie to żaden
obrzydliwy, przesłodzony szampan, więc
kto lubi bąbelki musi koniecznie spróbować. Bezdyskusyjnym faworytem w tej
kategorii jest:
Z rzeczy "pomylonych" mam tylko Negroni |
*Prosecco - białe wino musujące. Co bar i region, to inne
prosecco... I najróżniejsze jego
odmiany! Temat jest tak obszerny, że mogłabym wydać książkę! Jako, że mieszkam
w pobliżu małej Toskanii, to polecam z całego serca wina Franciacorta (brut,
demisec, saten....co kto lubi)! Zaraz pojawi się jakiś ekspert i powie, że
prosecco a Franciacorta to zupełnie co innego - racja! Różnice zapewne są
ogromne i w sposobie produkcji i w smaku, ale na razie podepnijmy wszystko pod kategorię
WINO :)
Fot. M. Guszkowska |
*Bellini, Rossini - dwa przepyszne koktajle na bazie
Prosecco i soków - brzoskwiniowego i truskawkowego! Poezja! Uwaga - najlepsze
koktajle są ze świeżo wyciskanych soków! Wersja z sokami z kartonu jest ok, ale
uważajcie na mieszanie wina z syropem....średnie połączenie....
Rossini Fot. M. Guszkowska |
Fot. M. Guszkowska |
- CRODINO, SANBITTER - dla tych niepijących, wersja
bezalkoholowa. Smak specyficzny, bo chemiczny (szczególnie Crodino, nie wiem
kto wyczuwa rzekomy smak cytrusów), ale po jakimś (dłuższym) czasie można się
przyzwyczaić. Ostatnimi laty na rynku pojawiają się różne odmiany np. Sanbitter
Emozioni Spezie - różne smaki, czy Crodino o smaku czerwonych owoców.
Ważne, żeby reklama była chwytliwa.... |
A tego pana chyba
skądś znamy...tylko co to za głos?
mg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz