Od 1 maja do końca października w Mediolanie, a w zasadzie w
miejscowości Rho, odbywać się będzie największa impreza promocyjna świata, podczas
której poruszane będą oficjalne dyskusje na temat „Wyżywienie planety, energia
dla życia”. Każda z edycji dotyka innej problematyki dotyczącej Ziemi. W EXPO
2015 bierze udział 145 wystawców z różnych krajów świata, którzy to budując
pawilony reprezentujące ich ojczyzny starają się skierować uwagę odwiedzających
na indywidualne problemy lub możliwości kraju związane z żywnością i energią, a
także pokazać unikatowość i piękno ziemi na której żyją.
EXPO 2015 to prawdziwy wyścig zbrojeń, do którego wystawcy
szykują się przez kilka lat. Możliwość zaprezentowania publiczności dorobku
technologicznego, kulturowego i naukowego w tak prestiżowym wydarzeniu, daje
krajom możliwość promocji o bardzo szerokim zasięgu, a także nawiązania
współpracy międzynarodowej, mogącej rozwiązać globalne problemy. Teren EXPO to
ponad milion metrów kwadratowych, na których zwiedzający mogą dotknąć
najbardziej wartościowych walorów 145 krajów świata, spróbować ich unikalnych
smaków oraz spotkać się z egzotyką kultur – wszystko oparte o temat przewodni,
jakim w 2015 roku jest znalezienie równowagi między wyżywieniem ludzi, a
szacunkiem dla Ziemi. Poza wystawami narzędziem edukacyjnym są spotkania i
konferencje ze specjalistami angażujące odwiedzających w aktywne dyskusje.
|
Drzewo życia (trąci Avatarem) |
|
wino |
Jeśli ktoś planuje wycieczkę do Mediolanu i jako
popołudniową atrakcję chciałby „zaliczyć” EXPO, to może się co najwyżej nabawić
frustracji, gdyż aby zobaczyć najważniejsze pawilony i zorientować się w
temacie potrzebujemy minimum 3 (słownie trzech) dni! Najpiękniejsze konstrukcje
zachwycają bogactwem, technologią i kreatywnością twórców. Wchodząc do
poszczególnych budynków przenosimy się do innego świata, dotykając jednocześnie
największych bogactw jakie oferują kraje. Powoli pojawiają się subiektywne
rankingi klasyfikujące pawilony w najróżniejszych kategoriach ale jak wiadomo de gustibus non disputandum est i warto
wyrobić sobie swoje zdanie. Mnie udało się zwiedzić może ¼ wszystkich
pawilonów, więc ciężko oceniać całość ale z pewnością każdemu gorąco polecam
Japonię i Kazachstan – niesamowite, piękne, technologicznie zaawansowane i
bardzo profesjonalnie prowadzone ekspozycje. Dobrą wskazówką są kolejki przed
konstrukcjami – im dłuższa, tym ciekawsza ekspozycja. Warto odstać swoje, bo to
przepustka do dotknięcia magii kultur, których może nigdy nie zobaczymy w
naturalnym środowisku.
|
Azerbejdżan |
|
Ekwador |
|
Ekwador |
|
Francja |
|
Japonia |
|
Japonia |
|
Japonia |
|
Japonia |
|
Malezja |
|
Turkmenistan |
|
Wielka Brytania |
|
Włochy |
|
Polska |
|
Polska |
|
Polska |
|
Kazachstan |
|
Kazachstan |
|
Kazachstan |
Na wystawę planuję wrócić jeszcze 2 razy, więc może uda się
stworzyć własny ranking TOP EXPO 2015.
m.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz